Jak powstała księga
Może to kogoś zdziwić, ale pomysł założenia Chrześcijańskiej Księgi Rekordów zrodził się powodu odrzucenia. Księga Rekordów Guinessa w odpowiedzi na zgłoszony najdłuższy rachunek telefoniczny świata odpowiedziała, że nie może uznać tego rekordu, gdyż każdego dnia przybywają kolejne osoby i każdego dnia miesięczny rachunek telefoniczny staje się coraz dłuższy. W moim sercu powstał pomysł, z którym chodziłem przez kilka dni, aby w takim układzie założyć własną księgę rekordów. Ewidentnym potwierdzeniem tego pomysłu było spotkanie z biskupem Krzysztofem Zadarko. Byliśmy akurat na spotkaniu w domu biskupa i w pewnej chwili usłyszałem pod swoim adresem następujące słowa:
- Jarosiewicz, ty powinieneś założyć Katolicką Księgę Rekordów Guinessa.
Odpowiedziałem z uśmiechem:
-Ekscelencjo, myślałem o tym, ale nie śmiałem
Biskup się też uśmiechnął i powiedział:
- Tak, na pewno myślałeś o tym. Teraz spodobało ci się to, co powiedziałem.
Przekonałem jednak biskupa, że naprawdę tak było. Po tym spotkaniu wiedziałem, że trzeba zacząć przygotowywać stronę internetową, opracowywać regulamin, oraz zaprosić ludzi do współpracy.
Komentarze
Prześlij komentarz